Strony

sobota, 24 sierpnia 2013

Bath&BodyWorks - kitchen lemon, mydło w płynie

Cześć:)

Będąc jakiś czas temu na spotkaniu Blogerek otrzymałyśmy do przetestowania mydło w płynie od firmy Bath&BodyWorks. Bardzo się ucieszyłam z tego produktu ponieważ dotychczas była to dla mnie marka niedostępna i bardzo chciałam coś od nich wypróbować.
Kiedy zobaczyłam buteleczkę i przeczytałam nazwę kitchen lemon pomyślałam sobie" no bez jaj dali nam jakieś mydło o zapachu płynu do naczyń Ludwik" Teraz muszę wszystko odszczekać...
Mydło pachnie cytryną to fakt, ale nie jest to na pewno zapach cytryny znany nam z płynów do naczyń. Aromat cytryny przełamany jest czymś słodkim, przyjemnym ciężko sobie wyobrazić słodką cytrynę nie? Ale dla mnie jest to właśnie zapach plasterka cytryny posypanego odrobiną cukru.
W ogóle jakoś byłam negatywnie nastawiona do tego produktu najpierw zapach, a potem pompka. Ale i tu się myliłam. Zużyłam mydło do ostatniej kropelki i nawet przy tej ostatniej kropeleczce pompka się nie zacięła. Zapomniałam nadmienić, że ten żółty płyn zamienia się w gęstą pianę, która również nie zmienia swojej konsystencji i do końca opakowania pozostaje w niezmienionej formie.
Jeśli chodzi o mycie mydełko radzi sobie z tym bardzo dobrze. Zauważyłam również, że mniej wysusza   skórę dłoni niż mydła, których używałam dotychczas. Zapach utrzymuje się długo na dłoniach, a i w łazience unosi się przyjemna woń. Mydło jest bardzo wydajne, porównywalnie do innych mydeł w płynie.
Generalnie produkt jest wart uwagi ale niestety regularna cena troszeczkę odstrasza, bo jest to aż 29 zł. Jednakże można w promocji dorwać takie mydełka za niecałego dychacza co jest już przystępną ceną.


Skład:


Dziękuję firmie Bath&BodyWorks za możliwość przetestowania tego produktu.

18 komentarzy:

  1. nie mialam jeszcze nic z bath&body works a bardzo bym chciala

    OdpowiedzUsuń
  2. fajny produkt ale za zwykłe mydło nie dałabym tyle , mydło to mydło ;)

    OdpowiedzUsuń
  3. Reczywiscie nie jest wybitnie tani, ale i tak bym go wyprobowala ;) Buziaki, zapraszam na nową notkę ;)

    OdpowiedzUsuń
  4. uwielbiam mydło w płynie do rąk , tu troszkę cena dla mnie za duża

    OdpowiedzUsuń
  5. Nazwa zapachu chyba raczej nietrafiona, skoro ma takie skojarzenia ;)

    OdpowiedzUsuń
  6. Moje mydełko się skończyło chlip chlip ;(

    OdpowiedzUsuń
  7. Mi zapach kojarzy się z płynem do naczyń :/

    OdpowiedzUsuń
  8. Ja też go pokochałam za zapach i działanie. Niestety już mi się kończy, a cena jest zaporowa.

    OdpowiedzUsuń
  9. Matko mi się marzy przetestowanie jakiegoś produktu z B&BS, ale w Krakowie nie ma ich sklepu :(

    OdpowiedzUsuń
  10. Moje pierwsze skojarzenie to też płyn do naczyń, nie umiem sobie wyobrazić słodkiej cytryny :)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za każdy komentarz:)