Cześć:)
Dziś chciałabym Wam napisać o dwóch produktach, które bardzo dużo dziewczyn lubi i poleca. Ja nie będę polecać tych produktów ale już piszę dlaczego i komu z Was ich nie polecam.
Na początek kilka słów o szamponie zamkniętym w tubie z wygodnym otwieraniem. Szampon jest gęsty i nie wypływa w sposób niekontrolowany z opakowania. Według mnie nie pieni się jakoś wybitnie i przez to należy użyć go dość sporo co wpływa na jego wydajność. Dobrze oczyszcza włosy, absolutnie ich nie odżywia ani nie nawilża. Po umyciu włosy są splątane (nadmienię jednak, że moje włosy są kręcone i bardzo łatwo się plączą) i tępe w dotyku.
SKŁAD SZAMPONU: AQUA, SODIUM LAURETH SULFATE, COCAMIDOPROPYL BETAINE, GLYCERIN, SODIUM CHLORIDE , GLYCOL DISTEARATE, PARFUM, PANTHENOL, PROPYLENE GLYCOL, HYDROXYPROPYL GUAR HYDROXYPROPYLTRIMONIUM CHLORIDE, SODIUM BENZOATE, PEG-55 PROPYLENE GLYCOL OLEATE, CITRIC ACID, HYDROLYZED WHEAT PROTEIN, ARGANIA SPINOSA KERNEL OIL, LAURETH-4, POTASSIUM SORBATE.
Nie dodałam jeszcze, że tubki lubią uciekać pod prysznicem. Na szczęście są zrobione z elastycznego tworzywa i nie grozi nam zniszczenie opakowania.
Odżywką jestem bardziej rozczarowana. Szampon jak szampon dla mnie ma myć, a pielęgnację zostawiam odżywce. Kosmetyk ma rzadką konsystencję przez co niejednokrotnie zdarzyło mi się wylać go za dużo na dłoń. Zaaplikowana na włosy na szczęście nie spływa z nich. Jeśli chodzi o działanie to poprzeczkę postawiłam dość wysoko. Zapuszczam włosy i są one coraz dłuższe (odkrywcze:D) dlatego oczekuję głębszej i kompleksowej pielęgnacji. Odżywka sprawdza się marnie. Odżywia dość skromnie, nie powoduje tego uczucia przy spłukiwaniu, że włosy są śliskie i gładkie jak po innych odżywkach ( tych bez silikonów!). Dodatkowo moje włosy niemiłosiernie się puszą, dosłownie nie daję sobie z nimi rady. Przez to skręt loków nie jest ładny i wyglądam jak czarownica;). Na koniec zapach. Mdły, ni to kokos ni to argan. Zupełnie nie w moim stylu.
SKŁAD ODŻYWKI: AQUA, GLYCERIN, CETEARYL ALCOHOL, ISOPROPYL PALMITATE, BEHENTRIMONIUM CHLORIDE, ARGANIA SPINOSA KERNEL OIL, PARFUM, PANTHENOL, ISOPROPYL ALCOHOL, SODIUM BENZOATE , HYDROLYZED WHEAT PROTEIN , POTASSIUM SORBATE, CITRIC ACID.
Podsumowując produkty spisały się u mnie średnio. Szampon - nic nadzwyczajnego. Oczyszcza jak każdy inny i nic poza tym. Odżywka nie spełnia moich oczekiwań pod względem stopnia odżywienia włosów. Powoduje nadmierne puszenie i niezdyscyplinowanie włosów. Myślę, że produkty spiszą się u tych z Was, które nie mają problemów z puszeniem oraz nie posiadają kręconych włosów.
Produkty nie są drogie. W sklepach internetowych można kupić je za ok. 10 zł za sztukę.