Strony

sobota, 22 marca 2014

Natura Siberica Anti Age - Maseczka do twarzy

Cześć:)

Piękny dzień dziś mamy, prawda? Aż chce się żyć. Rano zaliczyłam siłownie. W domu nałożyłam maseczkę na twarz i właśnie o rzeczonej maseczce chcę Wam dzisiaj napisać kilka słów. Mowa o Natura Siberica Anti Age. Wprawdzie maseczka przeznaczona jest do cery dojrzałej ale wcale mi to nie przeszkadza. 


Maseczka zamknięta jest w klasycznej tubce z dzióbkiem zabezpieczonym aluminiową folią. Dodatkowo produkt zapakowany jest w kartonik. 


Konsystencja maseczki jest gęsta i kremowa. Bardzo łatwo rozprowadza się na skórze tworząc równomierną warstwę. Zapach jest bardzo przyjemny, nieco ziołowy, mnie bardzo relaksuje. 


Zgadzam się z wszystkimi zapewnieniami producenta. Po zastosowaniu tej maski cieszę się bardzo gładką i elastyczną skórą. Efekt liftingu rzeczywiście jest wyczuwalny. Ponadto skóra jest odżywiona i nawilżona. Mam drobne zmarszczki na czole (odziedziczone po tacie) i dzięki tej maseczce w tych okolicach skóra jest wyraźniej napięta i wygładzona. Maseczka nie powoduje żadnego pieczenia, swędzenia tudzież innej reakcji alergicznej. Skóra ma ładny, zdrowy koloryt oraz jest złagodzona i ukojona. 
Maseczkę stosuję 1-2 razy w tygodniu po peelingu skóry. Pozostawiam ją na twarzy nawet do 30 min i potem zmywam ciepłą wodą. Już podczas zmywania maseczki można zauważyć jak skóra jest gładka i miła w dotyku. 

Pozdrawiam z słonecznego Śląska
Myś:)

14 komentarzy:

  1. ja wole striktre dla cer tłustych i meiszanych :D

    OdpowiedzUsuń
  2. ja już dawno temu przestałam się sugerować tym, co jest napisane na opakowaniu i nawet jeśli na początku szperania po półkach spojrzę na coś, co teoretycznie jest przeznaczone dla mojej cery to kończy się to na tym, że chwytam po wszystkie pudełka po kolei i po prostu sprawdzam skład :) mam teraz np. serum 35+ i jest bardzo fajne, nie zapycha ani nic złego nie robi, a bardzo ładnie pielęgnuje cerę :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja też nie sugeruję się kategorią wiekową:)

      Usuń
  3. Ja miałam tą różową wersję i ogromnie mnie podrażniała...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tę aktywną? U mnie też skóra jest nieco zaczerwieniona ale do przeżycia.

      Usuń
  4. Nie miałam nic tej marki (jeszcze) :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wypróbuj! JA w ogóle lubię rosyjskie kosmetyki:)

      Usuń
  5. Brzmi interesująco. Przydałaby mi się do wygładzenia zmarszczek, równie na czole :)

    OdpowiedzUsuń
  6. zapewne i ona trafi w moje ręce prędzej czy później : )

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za każdy komentarz:)