Sesja już za mną, wczoraj miałam ostatni egzamin. Załapałam się jeszcze na tydzień ferii przed nowym semestrem:) Pewnie i tak spędzę go na uczelni pracując nad moją magisterką ale i tak się cieszę, że przynajmniej naukę mam z głowy:)
Jak domyślacie się po tytule dziś będzie o kremiku do rąk
Avène Cold Cream
Zalety kremu:
- intensywne nawilżanie,
- szybkie wchłanianie,
- regeneracja skóry,
- higieniczne i wygodne opakowanie,
- nie pozostawia na skórze tłustej warstwy,
- często stosowałam go również na suche łokcie i też się super sprawdzał.
Produkt nie jest najtańszy, ja za 50 ml zapłaciłam 9.90 zł w promocji.
Pojemność w sam raz do torebki:)
Ściskam, Myś:)
Super jest, w ubiegłym roku załapałam się na promocję i również w tym roku,. akurat mi się skończył jeden, podczas gdy od kilku mies w szafce czeka kolejny :) bardzo go lubię, świetnie natłuszcza dłonie i na długo :)
OdpowiedzUsuńMiałam ten krem :) bardzo go lubiłam
OdpowiedzUsuńa ja go pierwszy raz widzę ;/
OdpowiedzUsuńbardzo lubię ten kremik :)
OdpowiedzUsuńNie mialam nigdy tego kremu , mam ochotę na wodę termalną Avene może przy okazji zamówię sobie ten kremik;);)
OdpowiedzUsuńteż go kupiłam w promocji, ale jakoś nie stosuję regularnie;/
OdpowiedzUsuńA już myślałam, że będę narzekać na cenę, ale się pomyliłam ;)
OdpowiedzUsuńMożna by było wypróbować, ale poczyniłam zapasy na dłuuugo ;)
Pozdrawiam serdecznie i zapraszam na nowy post :)
Faktycznie do tanich nie należy.
OdpowiedzUsuńJest na promocji w superpharm ;-)
OdpowiedzUsuń