Strony

sobota, 2 sierpnia 2014

Garnier Ultra Doux - odżywka pielęgnacyjna olejek avocado i masło karite

Cześć:)

Dzisiaj uraczę Was notką o kosmetyku do włosów. Dokładniej będę pisać o odżywce do włosów.
Kosmetyk dość znany i powszechnie dostępny, tzw. drogeryjny kosmetyk. Wiele dziewczyn go chwali więc postanowiłam wypróbować.


Z produktami do włosów marki Garnier miałam do czynienia nie raz. Okres liceum kojarzy mi się właśnie z kosmetykami tej firmy. Natomiast ten wariant zapachowy jest dostępny od niedawna.  
Odżywka zamknięta jest w butelce postawionej na głowie, która jak dla mnie nie jest poręczna. Opakowanie zrobione jest z dość twardego tworzywa zwanego HDPE - znam się na recyklingu;), które po opróżnieniu większej części zawartości sprawia problemy z wydobyciem całej reszty. Byłam zmuszona rozciąć opakowanie po czym okazało się, że w środku jest jeszcze całkiem sporo produktu. 
Z opakowaniem się nie polubiłam ale już z samą odżywką tak. Konsystencja odżywki jest na tyle gęsta, że nie spływa z mokrych włosów. Miło je otula i zmiękcza. Po spłukaniu włosy są śliskie i nieco wygładzone. Nie jest to efekt dogłębny i przy moich kręconych włosach nie stosuję jej cały czas. Sprawdza się znakomicie wtedy gdy nie chce mi się nakładać na włosy maski i potrzebuję mieć na szybko czystą czuprynę. Włosy są nawilżone, lśniące i miłe w dotyku.
Kosmetyk przyjemnie pachnie, a zapach utrzymuje się na włosach do kolejnego mycia. Nie przeciąża włosów oraz nie powoduje ich puszenia.

Podsumowując znalazłam bardzo fajną odżywkę, która jest łatwo dostępna i sięgnę po nią w każdej chwili. 

Dodatkowo kosmetyk jest tani, ok. 8 zł za 200 ml.

6 komentarzy:

  1. Chętnie bym wypróbowała tą odzywkę, z duetem szamponowym ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. Niedawna kupiłam ją z szamponem w Biedronce ale jeszcze nie wiem czy się polubimy :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Mama, ale jakoś mi nie podeszła. Teraz kombinuję na różne sposoby, żeby z niej coś wykrzesać, bo moje włosy postanowiły ją zignorować :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Rozcinanie pudelek to standard! A jeśli chodzi o dzialanie, to calkiem ok jak widze ;) pozdrawiam, zapraszam :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Miałam! Ale moje włosy nie przepadają za masłem szea, więc jak łatwo się domyśleć wypadła bardzo słabo. Ale i tak warto ją wypróbować ;))

    OdpowiedzUsuń
  6. Miałam kiedyś jak byłam mała i lubiłam teraz na starość tez chce do niej wrócić : )

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za każdy komentarz:)