Strony

niedziela, 15 września 2013

PAT&RAB - balsam do rąk

Hej:)

Nie da się ukryć, że powoli wita nas jesień. Na szczytach drzew pojawiają się już żółte liście, niektóre już nawet niewinnie spadają. Lubię jesień.. ale tą ładną, złocistą, z delikatnym słonkiem, nie tą pochmurną.
Moje ciało domaga się już bardziej bogatej pielęgnacji. Cera staje się bardziej sucha, ciało podobnie, także dłonie. Mam jednak idealny produkt do pielęgnacji dłoni. Bogaty, odżywczy i do tego pachnący późną jesienią i zimą.
Mowa o : PAT&RUB- balsam do rąk. Cynamon, imbir, goździk, szałwia. Terapia dla dłoni.


Kilka słów ze strony http://www.patandrub.pl

Dłonie wymagają szczególnej pielęgnacji i troski, zwłaszcza gdy chcemy by pięknie wyglądały.
Rozgrzewający balsam do rąk to prawdziwa bomba dobroczynnych substancji pielęgnujących. Doskonały balsam dla bardzo zmęczonych i suchych dłoni. Odnawia, nawilża, zmiękcza, rozjaśnia, koi, uelastycznia skórę dłoni i wzmacnia paznokcie. Świetnie się wchłania.
Składniki, zawarte w rozgrzewającym balsamie do rąk, minimalizują negatywny wpływ detergentów i innych czynników podrażniających i wysuszających skórę.
Znakomity balsam na każdą pogodę, a szczególnie na chłodne i mroźne dni. Olejki imbirowy, goździkowy i cynamonowy pobudzają mikrokrążenie i rozgrzewają. A jak przyjemnie pachną!
Balsam do rąk zawiera naturalne filtry UV. 

Zgadzam się w 100% z zapewnieniami producenta. Balsam odżywia moje dłonie, sprawia, że są gładkie i mięciutkie. Czy wzmacnia paznokcie nie wiem bo cały czas używam Nail Tek odżywki do paznokci. Balsam dobrze się wchłania nie pozostawiając tłustej warstwy na skórze. Dłonie nie są śliskie, po chwili można wrócić do codziennych czynności. Balsam dobrze regeneruje skórę po całodziennym sprzątaniu. Zapach łechta moje zmysły. Uwielbiam zapach cynamonu zarówno w kuchni jaki i w kosmetykach. Nie jest chemiczny, pachnie świeżo potartą laską cynamonu. Raj dla zmysłów... Opakowanie jest bardzo higieniczne i ekonomiczne. Wystarczy odrobina kremu - wielkość orzecha laskowego - by nasmarować dłonie. Pompka się nie zacina. 
Przejdźmy do ceny owej przyjemności. 100 ml kremu kosztuje 39 zł, dużo i niedużo. Myślę, że cena jest adekwatna do jakości i działania kremu.

Skład:


Podsumowując produkt spisuje się u mnie rewelacyjnie i polecam go wszystkim maniaczką zapachu cynamonu:)
Pozdrawiam, Ola:)


22 komentarze:

  1. Spróbowałabym dla samego zapachu, a nie jestem wielką miłośniczką cynamonu! :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Imbir, goździk, już same te nazwy brzmią zachęcająco :) na pewno to godny kosmetyk, z reszta z tego co napisalas tak jest :) Buziaki, zapraszam w wolnej chwili :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Ja mam bogaty balsam z P&R i się z nim strasznie męczę. Nie robi więcej niż krem z anidy za 5zł,a kosztuje 55 także więcej go nie kupię

    OdpowiedzUsuń
  4. musi być super, ale dla mnie cena za wysoka

    OdpowiedzUsuń
  5. Miałam go i zapach faktycznie kuszący, choć pod koniec już miałam go dość. A co do działania to hmmm na początku byłam zachwycona, ale później zauważyłam, że niestety zaczął mi wysuszać dłonie ;.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mam nadzieję, że mnie nie będzie wysuszał dłoni:)

      Usuń
  6. czytałam, ze jest świetny:) jak tylko trochę oszczędzę to się na niego szarpnę:P

    OdpowiedzUsuń
  7. Z cynamonem zdecydowanie się nie lubię, ale korcą mnie inne produkty P&R :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Szkoda, że produkty z tej firmy są tak drogie.

    OdpowiedzUsuń
  9. Cieszę się, że jest tak dobry bo go mam, ale jeszcze nie używałam. Z racji na zapach czekam na okolice Bożego Narodzenia :) Lubię sobie stwarzać atmosferkę :)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za każdy komentarz:)