Dziś napiszę Wam notkę o mazidle do ust marki Bomb Cosmetics. Jest to swego rodzaju cudeńko. Bardzo ładnie i słodko wygląda. Pachnie bosko soczystym ananasem, absolutnie pysznie:) Jego działanie również jest niczego sobie. Konsystencja balsamu jest bardzo zbita, trzeba wręcz ogrzać kosmetyk ciepłem własnych palców i dopiero później potrzeć, a następnie nałożyć na usta. Na ustach tworzy delikatną, tłustą warstewkę, która długo utrzymuje się na nich. Stopień nawilżania jest niezwykle długotrwały, kosmetyk daje nam ukojenie na wiele godzin. Najbardziej lubię go używać na noc. Nakładam grubszą warstwę na usta i kładę się spać, a rano nadal czuję, że usta są odżywione. W ciągu dnia też go używam ale tylko gdy mam czyste ręce. Kosmetyk jest w słoiczku dlatego też nie należy do najbardziej higienicznych ale coś kosztem czegoś.
Wielki plus za skład, jest to kosmetyk naturalny, posiadający same dobroczynne składniki. Kosmetyk jest bardzo wydajny i boję się, że nie skończę go przed końcem terminu przydatności (6 miesięcy).
Skład: Cocos Nucifera (Coconut) Oil, Aloe Barbadensis Leaf Extract, Cera Alba (Beeswax), Lanolin Oil, Hydrogenated Vegetable Oil, Prunus Amygdalus Dulcis (Sweet Almond ) Oil, Cannabis Sativa Seed Oil, Olea Europaea (Olive) Fruit Oil, Hydrogenated Olive Oil, Aroma (Flavor), Tocopherol, Limonene, Benzyl Alcohol,Linalool, Geraniol, Citral.
Podsumowując balsam do ust niezwykle przypadł mi do gustu. Wspaniale odżywia usta oraz przepięknie pachnie. Gdy mam go na ustach często dostaję pytania co tak ładnie pachnie. Produkt można kupić w sklepach internetowych oferujących produkty marki Bomb Cosmetics.
Cena: 15 zł
Pojemność: 9 ml
Kurczę, przymierzałam się do zakupu jakiegoś balsamu z Bomb Cosmetics na Minti Shop, ale zrezygnowałam, bo za dużo mam jeszcze do zużycia innych balsamów, ale teraz żałuję, że go nie kupiłam :/
OdpowiedzUsuńWygrałam w rozdaniu wersję z granatem, ale jeszcze nie próbowałam :)
OdpowiedzUsuńWygląda nieźle :) Jeszcze nie miałam okazji wypróbować nic z tej firmy. Ale balsam do ust - zawsze :)
OdpowiedzUsuńmarzy mi się ;)
OdpowiedzUsuńCiekawi mnie ;)
OdpowiedzUsuńFajny balsam, ale nie znoszę nakładać ich palcami, dla mnie balsam musi być w tubce :)
OdpowiedzUsuńAnanas na ustach?! To musi byc fenomenalny produkt.
OdpowiedzUsuńCiekawi mnie ten produkt, jak i kilka innych z tej firmy :)
OdpowiedzUsuńprodukty bomb cosmetics zawladnely moim sercem :) zapachy maja genialne :)
OdpowiedzUsuńTrochę drogi, ale zapewne dzięki zapachowi warto! :)
OdpowiedzUsuńBrzmi bardzo ciekawie, a ten zapach - mniam! Z BC miałam do tej pory tylko jeden raz przyjemność i przyznam, że mam ochotę na więcej :)
OdpowiedzUsuńNigdy nie słyszałam o tej firmie, co dopiero o samym produkcie. :) Ja od kilku miesięcy jestem wierną fanką masełka z Nivei. Kusi mnie także Tisane oraz Carmex, którzy dzielnie stoją w kolejce :)
OdpowiedzUsuńGdyby nie to, ze muszę zużyć swoje zapasy i ograniczyć kupowanie sobie prezentów to pewnie już bym go szukała :)
OdpowiedzUsuńNie balsamów do nakładania palcem :(
OdpowiedzUsuńWolę kupić coś stacjonarnie. :)
OdpowiedzUsuńchętnie wypróbowałabym ten balsamki:)
OdpowiedzUsuńWłaśnie poszukowalam opinii na krótko temat i trafiłam tutaj:) tylko chciałabym arbuzowy a akurat w minti jest teraz niedostępny ;/
OdpowiedzUsuńoOjj nie zam.
OdpowiedzUsuń