Strony

sobota, 6 września 2014

Zakupy z drogerii DM

Cześć!

Tak polubiłam kosmetyki z drogerii DM, że staram się mniej więcej co pół roku jeździć na większe zakupy. Najbliżej mam do Czeskiego Cieszyna, jakąś godzinę jazdy samochodem. Udało mi się dodatkowo po raz kolejny trafić na promocję - 25% na kosmetyki Alverde i Balea.

Przejdźmy do prezentacji kosmetyków czyli tego co Was najbardziej interesuję. Sama uwielbiam oglądać Wasze zdobycze z DM-u więc myślę, że umilę Wam nieco czas.

Maskę do włosów Alverde z avocado i masłem shea ukochałam miłością wielką. Dlatego postanowiłam kupić całą serię i zaopatrzyłam się od razu w dwie sztuki tej maski. Polecam zdecydowanie, świetna maska! Więcej o niej możecie poczytać tutaj.


Zawsze zaopatruję się w jakiś szampon Balea taki bardziej oczyszczający, do zmycia olejów z włosów czy też do mycia pędzli. Tym razem wzięłam szampon z limitowanej edycji o zapachu truskawek do codziennego użytku. Do koszyka wrzuciłam również odżywkę Balea z mango i aloesem, która jest godna polecenia.


Odżywkę Alverde z hibiskusem i aloesem właśnie używam i już jestem zadowolona. Myślę, że był to dobry wybór.


Skusiłam się również na serię nabłyszczającą Alverde z cytryną i brzoskwinią. Mam zamiar używać ich jak zetnę włosy i nie będą już wymagały mocnych masek z powodu plątania się.


Jak widać na powyższych zdjęciach kupiłam dużo produktów do włosów. Jakoś te z naszych drogerii nie odpowiadają mi jak te z DM-u.

Kupiłam dwa produkty do mycia twarzy - Alverde emulsję do mycia twarzy- skóra wrażliwa oraz nowość Balea fluid do mycia twarzy.


Nie obyło się również bez dużej butli z pompką kremu do rąk pachnącego malinami z limitowanej edycji Balea. Do torebki kupiłam mały krem do rąk z nagietkiem Alverde.


Masło kakaowe Balea już kiedyś zachwalałam ULUBIEŃCY STYCZNIA i skusiłam się ponownie.
Z edycji limitowanej Balea skusiłam się na balsam do ciała w dużym słoiczku ( 500 ml), który ma piękny morelowo - bazyliowy zapach.


Balsam do ust Alverde też bardzo lubię i tym razem skusiłam się na wersję z wiśnią i żurawiną.



Żele pod prysznic Balea to bardzo znane i lubiane produkty. Wybrałam tylko jeden, o zapachu marakui. Jeszcze tej wersji zapachowej nie miałam.


To koniec moich zakupów. Jak widać najbardziej skupiłam się na produktach do włosów. Bardzo cieszę się z promocji - 25%. Po części zwróciły mi się chociażby koszty podróży.

10 komentarzy:

  1. Zazdroszczę ;) Same cudeńka .

    OdpowiedzUsuń
  2. oj chciałabym spróbować niektórych produktów z tej gromady :D

    OdpowiedzUsuń
  3. oj nie dawno też byłam tam na zakupach, dużo rzeczy podobnych kupiłam, są tam cudowności przyznaję, ohh kiedy znów pojadę...

    OdpowiedzUsuń
  4. Świetne zakupy, zazdroszczę bliskości DM.
    Fajnie, że udało Ci się trafić na promocję :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Oj zazdroszczę zakupów w dm, akurat zapasy tych produktów juz powoli mi sie kończą. A chciałabym uzupełnić zwłaszcza masło kakao <3

    OdpowiedzUsuń
  6. Ja także bardzo lubię kosmetyki z DMu. Nie mam co prawda osobiście dostępu do tej drogerii ale koleżanka mnie zaopatruje w różne niemieckie produkty ;)

    OdpowiedzUsuń
  7. Na kilka rzeczy z Alverde mam ochotę. Maseczki do włosów i olejki w szczególności.

    OdpowiedzUsuń
  8. Woooo duzo kupilas! Ale sie nie dziwie! <3

    OdpowiedzUsuń
  9. Na taką promocję też bym chciała trafić jak kiedyś uda mi się dojechać do DM'u :)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za każdy komentarz:)