Dziś chciałabym Wam napisać o moich niedawno nabytych kredkach z NYX. Testowałam je przez ostatni czas bardzo intensywnie. Niemalże codziennie używałam ich do wykonania mojego makijażu oka.
Kredki od jakiegoś czasu można nabyć stacjonarnie w perfumeriach Douglas. W internecie też jest ich sporo.
Zacznę od tego iż kredki są niesamowicie nasycone kolorem. Już jedno pociągnięcie kredki daje bardzo widoczny efekt. Kredka jest miękka, bardzo dobrze sunie po powiece oraz łatwo rozciera się na niej. Kredki niesamowicie podbijają kolor cieni. Są one bardziej nasycone i wyraziste.
Kredek używam na dwa sposoby: nakładam na całą powiekę zamiast bazy, rozcieram i na to nakładam cień albo nakładam na dolną powiekę i pozostawiam samodzielnie bądź nakładam jeszcze na to cień.
Także przetestowałam je na kilka sposobów. Nie pozostawiałam jednak nigdy samej kredki na górnej powiece ponieważ ten efekt mi się nie podobał - sama biała kredka na powiece wygląda dość dziwnie:D.
Przejdźmy do trwałości. O ile kredka na dolnej powiece trzyma się dosłownie cały dzień i nawet przy demakijażu ciężko ją zmyć, tak ta położona na górną powiekę już mnie nie zadowala. Cienie zbierają mi się w załamaniu, a sama powieka staje się tłusta co wcześniej mi się nie zdarzało. Biała kredka minimalnie mniej roluje cienie natomiast ta w odcieniu 611 zupełnie nie radzi sobie na powiece. Trochę zasmucił mnie ten fakt, bo wiele dziewczyn chwali te kredki, a u mnie jest kicha. Dodam, że nie miałam dotąd problemu z przetłuszczaniem się powieki, a cienie na bazach trzymały się w stanie nienaruszonym przez cały dzień.
Nie pozostaje mi nic innego jak używanie tych kredek tylko na dolną powiekę, bo tu sprawują się świetnie i jestem zadowolona z takiego efektu.
Kolejnym minusem jest ich przydatność do użycia. Jest to zaledwie 6 miesięcy. Dla mnie stanowczo za mało.
Cena nie jest wygórowana - 19.90 zł za sztukę jest dla mnie ceną przystępną.
Podsumowując, myślę iż miałam zbyt wygórowane oczekiwania wobec tego produktu. Kredki generalnie nie są złe ale nieco się zawiodłam. Nadal będę je używać, może spróbuję aplikować je na bazę pod cienie? A może Wy podrzucicie mi jakiś pomysł na aplikację tych kredek? Naprawdę prześlicznie podbijają kolor cieni i żałuję, że źle sprawują się na mojej górnej powiece:(
Szkoda, że się zbiera w załamaniu, bo Yogurt wygląda ślicznie :(
OdpowiedzUsuńdokładnie, szkoda bo kolorek bardzo ładny
UsuńMam w planach nabycie Milk, dostępność i cena w Douglasie jeszcze bardziej mnie zachęciły do zakupu. Yogurt to śliczny kolor, szkoda tylko że trochę się zawiodłaś.
OdpowiedzUsuńJa się nad nimi zastanawiałam, ale stwierdziłam, że tak na prawdę nie wiem co bym z nimi robiła. Może jak mi odwali to kupię Milk, ale inne kolory - wątpię
OdpowiedzUsuńwarto spróbować:)
UsuńO kurcze, a ja chciałam je kupić do robienia kresek :( Czyżbym była skazana na jumbo Sephory?
OdpowiedzUsuńmyślę, że te z Sephory są lepsze:)
Usuńdobra cena, ale jezeli sie zbiera w zalamanich to chyba nie dla mnie :(
OdpowiedzUsuńno jest dość specyficzna...
Usuńa czy ta w odcieniu Milk nadawałaby się na linię wodną ? bo z takim przeznaczeniem chciałam ją zakupie :)
OdpowiedzUsuńwiesz co, próbowałam ją raz nałożyć na linię wodną i średnio mi się to podobało, myślę, że się nie nadaje ale to moje zdanie:)
UsuńYogurt wygląda pięknie. Szkoda, że się nie sprawdziły.
OdpowiedzUsuńMój błyszczyk NYX też jest ważny tylko przez pół roku. Trochę mnie to martwi, dlatego jeszcze go nie otwierałam :P
Piękne kolory! :)
OdpowiedzUsuńSzkoda, ze nie spełnia w 100% oczekiwań..
O jak mi się ta kredka biała marzy :) Szkoda, że u Ciebie nie do końca się sprawdziła:(
OdpowiedzUsuńJa właśnie chciałam ją do podbijania cieni
YC, woski o których pisałam, faktycznie podbijają serducho :) Swoją drogą, które są Twoimi ulubieńcami, może jesteś w stanie poratować niezdecydowaną kobietkę i polecić jej jakiś przyjemny zapaszek? :)
OdpowiedzUsuńO kredkach,które tu przedstawiasz nie słyszałam, Miałam za to taką różową i niebieską (gdzieś z jakiegoś chińskiego sklepiku wszystko za 2 złote), okropieństwo! xD Ale cóż, nie można wszystkiego porównywać do jednej rzeczy, na której się człowiek przejechał... :P
Zapraszam ponownie! :)
biala mam od poniedzialku.. ale dopiero raz uzylam..
OdpowiedzUsuńbiala mam od poniedzialku.. ale dopiero raz uzylam..
OdpowiedzUsuńBiała jest super.
OdpowiedzUsuńja mam białą kredkę i u mnie świetnie spisuje się jako baza pod cienie ;) nie zauważyłam aby cienie się rolowały lub zbijały nawet po całym dniu :) ja aplikuję ją na powiekę pokrytą podkładem i pudrem, kilka razy nałożyłam ją na bazę pod cienie i też świetnie się spisywała :)
OdpowiedzUsuń