Strony

wtorek, 11 lutego 2014

Bioliq - Intensywne serum rewitalizujące

Cześć!

Na recenzję dzisiejszego produktu zbierałam się bardzo długo, właściwie nadal mam mieszane uczucia co do tego produktu. Ale po kolei... Produkt, który dzisiaj będzie na tapecie to Bioliq - intensywne serum rewitalizujące. Wiele dziewczyn chwali ten produkt i jest z niego zadowolona.

Na zakupu tego serum zdecydowałam się bo szukałam silnego nawilżacza dla mojej bardzo przesuszonej skóry.  Serum ma konsystencję lejącego żelu, łatwo przeciekającego między palcami. Aplikacja odbywa się za pomocą dołączonej pipety i samo dozowanie produktu nie sprawia problemu. 


Zapach jest bardzo delikatny, przyjemny ale nie utrzymuje się na skórze. Serum wchłania się bardzo szybko pozostawiając skórę nawilżoną ale nie z jakimś spektakularnym efektem. W moim przypadku czuję potrzebę nałożenia jeszcze na to kremu nawilżającego. Jeśli chodzi o poprawę jędrności i elastyczności skóry to ciężko mi powiedzieć bo nie mam wielu problemów w tym aspekcie.
Samo działanie oceniłabym jako poprawne, faktycznie w połączeniu z kremem z podstawowej pielęgnacji czuć większe nawilżenie skóry ale nie ma tego efektu wow!, którego tak bardzo szukałam.
Produkt nie powoduje podrażnień, zaczerwienień, nie uczula. Dobrze sprawdza się z innymi produktami pielęgnacyjnymi. 
Niewątpliwym minusem jest jego wydajność, serum znikało z opakowania w zastraszającym tempie. Fakt! Podkradała mi go mama ale tak czy inaczej wydajnością nie grzeszy. Wracając do tematu mojej mamy, która jest posiadaczką skóry mieszanej. U niej to serum spisało się o wiele bardziej. Stosowała je wieczorem zamiast kremu ( nawilżenie było tak duże, że nie zachodziła potrzeba używania kremu) i rano budziła się z nawilżoną buzią, a skóra w ciągu dnia miała mniejsze tendencje do świecenia się. 


Podsumowując: serum nawilża moją skórę ale w małym stopniu natomiast przy skórze mieszanej spisał się o wiele lepiej powodując znaczne nawilżenie skóry. Aplikacja bez zarzutu, na minus wydajność. Polecam wypróbować ale przy skórze suchej i bardzo suchej raczej się nie sprawdzi. Natomiast mama poleca to serum dla dziewczyn z mieszaną i tłustą cerą. 



Pojemność: 30 ml
Cena: ok. 25 zł

Polecacie jakieś serum dla bardzo suchej i alergicznej skóry?




17 komentarzy:

  1. Rzadko stosuję serum, czy to wynik mojego lenistwa? Sama nie wiem. Skoro mama poleca serum dla tych z cerą mieszaną to chyba będę musiała sie skusić :)

    OdpowiedzUsuń
  2. mam to serum i sama nie wiem czy je lubię czy nie ;) moja mama ma suchą skórę i bardzo chwali sobie serum z tołpy ;)

    OdpowiedzUsuń
  3. Ja mam własnie cerę mieszaną w kierunku tłustej, jak zużyję obecne zapasy to kupię Bioliq bo zaciekawiła mnie reklama no i opinia Twojej mamy :)

    OdpowiedzUsuń
  4. nie miałam, ale mam krem bioliq i nieźle się sprawdza. Od dłuższego czasu używam immuno serum z organique.

    OdpowiedzUsuń
  5. Ja mam cerę normalną i po jego zastosowaniu też czuję potrzebę nałożenia kremu. Nie robi mi to w sumie różnicy bo ja każde serum stosuję pod krem jako uzupełnienie pielęgnacji. Co do działania na razie nie mam zdania - za krótko stosuję

    OdpowiedzUsuń
  6. Obawiam się, że gliceryna mogłaby mnie zapchać...

    OdpowiedzUsuń
  7. Nie miałam jeszcze okazji używać żadnego serum..

    OdpowiedzUsuń
  8. Mam i raczej cudów na mojej twarzy nie było:)

    OdpowiedzUsuń
  9. To może u mnie by się sprawdziło? Muszę kiedyś przetestować.

    OdpowiedzUsuń
  10. Nadal nie wiem, czy chcę je wypróbować :)
    Polecam serum z granatem z Biochemii Urody :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Cera mieszana i tłusta to coś dla mnie. Nigdy jeszcze nie miałam takie kosmetyku.

    OdpowiedzUsuń
  12. Polecam Ci masło shea w czystej, nierafinowanej postaci. Najlepiej ręcznie tłoczone. Pisałam o nim niedawno na blogu :)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za każdy komentarz:)